|
Wysłany: Śro 22:02, 19 Wrz 2007 Temat postu: 17 września |
|
|
Trudno rozbudzić szczególne emocje w Kruszwicy nad rocznicą 17 września. Tego dnia w 1939 r. Rosjanie na Kruszwicę nie napadli.
Proszę się zatem nie dziwić mieszkańcom tego miasta,że nie pamiętają o tej rocznicyPamiętają natomiast,że współagresorzy
z 1939 wypędzili okupanta niemieckiego z Kruszwicy. zresztą to,że
Pan pisze cokolwiek na ten temat to skutek tamtego wydarzenia z 1945 roku. Niemcy przewidywali bowiem całkowite wymordowanie Polaków na terenach włączonych do Rzeszy (lub ewentualne zniemczenie uznanych za czystych rasowo).Ponieważ Kruszwica w czasie wojny była częścią Rzeszy (jeśli Pana rodzina mieszkała wtedy w tym mieście) nigdy nie byłoby Pana na świecie (lub byłby Pan Niemcem).Generalna Gubernia była tylko czasową siedzibą polskiej siły roboczej.Docelowo Niemcy przewidywali osiedlenie tu ludności niemieckiej a reszki Polaków miały być przesiedlone za Ural. I choć Sowieci to banda prostaków to Stalin nigdy nie przewidywał wymordowanie ( w przeciwieństwie do Niemców) całego narodu.Chciał sowietyzacji Polski i na pewien Czas to mu się udało.Jednak nasz naród przetrwał! Gdyby byli tu nadal Niemcy nawet nie pisalibyśmy teraz po polsku.W historii naszego kraju jest setki, może tysiące ważnych dat. Nasza Ojczyzna nie ma 70 czy 60 lat , już dawno przekroczyła lat 1000. Każdy z nas , żyjąc w demokratycznym państwie ma prawo obchodzić takie rocznice i święta jakie uważa za najważniejsze. W mentalności wielu mieszkańców naszego kraju leży szczególne czczenie kolejnych rocznic naszych klęsk: 22.01.,01.08.,01.09.17.09,29.11. itp.
Należy czcić ludzi którzy wtedy polegl ale dzisiejszy świat szybko mknie do przodu - wazniejsze teraz jest uczczenie rocznic naszego przystąpienia do NATO, UE ,starać się poprawiać nasze stosunki z sąsiadami (szczególnie z Rosją, Ukrainą i Niemcami), myśleć o przyszłości naszych dzieci. My ludzie nieco starsi wiemy co mamy czcić i sami o tym zadecydujemy. Nikt nam tego nie narzuci.Teraz jednak ważniejsza jest przyszłość. Nasza pozycja w Europie zależy od tego jak sobie będziemy radzić obecnie a nie od ilości wieńców i pomników. Już dośc! Słusznie pisał poeta - " Trzeba z żywymi naprzód iść...."
|
|