komentarze do artykułów komentarze do artykułów
www.kruszwica.org
komentarze do artykułów
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Powracająca fala uniżoności gminnej.

 
Odpowiedz do tematu    Forum komentarze do artykułów Strona Główna -> 63 ROCZNICA WYZWOLENIA KRUSZWICY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol
Gość






PostWysłany: Nie 8:27, 27 Sty 2008    Temat postu: Powracająca fala uniżoności gminnej.

Oddano hołd armii, dzięki której Hitler mógł napaść na Polskę. Oddano hołd armii dowodzonej przez drugiego po Hitlerze największego zbrodniarza XX wieku. Oddano hołd armii, która napadła na Polskę i gdyby się z Hitlerem nie pokłóciła, wspólnie z Niemcami wymordowałaby nas wszystkich. Oddano hołd armii, która zdaniem prof. Szaniawskiego wymordowała i zamęczyła 1,5- 2,5 mln Polaków, czyli 150- 250 razy więcej niż liczy liczy mieszkańców Kruszwica. Gdyby te ofiary pomieścić w Kruszwicy, zawalone zwłokami by były po brzegi wszystkie ulice i domy miasta. Żeby wywieżć taką ilość zwłok Polaków pomordowanych przez armię sowiecką, potrzebaby około sześciu tysięcy podwójnych TIR- ów wyładowanych po brzegi. Kolumna taka musiałaby mieć prawie wieście kilometrów długości. Jak stąd do Warszawy! Kto jechał niech sobie wyobrazi.n w walce o Polskę jest tragikomiczny. Pod Leningradem na odcinku jednego kilometra zginąć potrafiło 250 000 ludzi. Jeden na cztery milimetry terenu! Taka Przełęcz Dukielska w Bieszczadach- ponad 100 000 na małym skrawku! Dlaczego mamy się przejmować ogromną ilością ofiar sowieckich? To prawda, że ginęli ludzie, ale przede wszystkim są to ofiary kretyńskiego dowodzenia. Dowódcami sowieckimi byli osobnicy dla których życie nie miało wartości. Oni się tym nie przejmowali, a my mamy nad tym boleć? Na nas mają te liczby działać? Przecież w opanowaniu Polski zginęło ich wielokrotnie mniej, niż oni zamordowali Polaków. A inna sprawa, że z Polski armia ta nie miała zamiary wyjść. Toteż nazywanie gminnej farsy rocznicą wyzwolenia jesy pewnym nieporozumieniem. Raczej bym to nazwał upamiętnieniem przejścia z twardej, pod "miękką" okupację. Żyjemy w świecie, gdzie jest dostęp do informacji. I teraz czapkowanie się przed stalinowskimi bojcami zakrawa na farsę. Po prostu socjalizm niemiecki, czyli tzw. narodowy socjalizm został przegoniony przez socjalizm sowiecki i od strony politycznej tak to się ma. Ani jedni, ani drudzy z polski nie chcieli wyjść i jedni i drudzy łupili ją różnymi metodami. Podsumowując, trzeba być pajacem, by się na takiej uroczystości znaleźć w obecnych czasach. Ludzie się historii nie uczą, toteż mogą się jeszcze przez niewiedzę zaplątać. Pachnie ta farsa lizusostwem komunistycznym. A wplatanie tego w kalendarz imprez, zamiast np. wyzwolenia Kruszwicy w Powstaniu Wielkopolskim (o tym władza nie pamięta) jest krzywdą i sianiem historycznego zamętu. Na wyższym poziomie mówionoby o Targowicy, zdradzie stanu, czy jak to tam inaczej. Na tym szczeblu jest to, jak podejrzewam tylko lokalna prosowiecka sentymentalna działalność agenturalna zupełnie społeczna. Na wszelki wypadek.Orderów za to nie będzie, ale... może są już tacy, którzy właśnie na to stawiają. Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek. Jakby kiedy przyszli, chlubna karta na wzór TPPR-u jest. I droga do koryta znowu szeroka, jak neostrada o szybkości 6 mega. Jak to mawiał kanclerz Zamoyski, "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodziaży chowanie". No głupia sprawa. Przypominam, że 5 marca jest rocznica śmierci Stalina. Wodza armii, która nas "Wyzwoliła". Może być to okazją, by po raz kolejny zawyć do księżyca nad smutnym losem "Batiuszki" Stalina, który Katyń zafundował nam zapewne przez pomyłkę. mogłaby to być okazja do ekshumacji komunistycznej wersji, że polskich oficerów zamordowali Niemcy. Czekamy więc ma kolejny popis. Bo na opamiętanie się to już chyba za późno.
Powrót do góry
Autor Wiadomość
miejscowy
Gość






PostWysłany: Nie 17:35, 27 Sty 2008    Temat postu:

Niestetyy w Kruszwicy komuna z Gawrysiakiem na czele ma sie dobrze.A on udaje człowieka prawicy. Czekamy w koncu na upamietnienie rewolucji bo o tym nasze władze nadal zapomnają. A co do Powstańców to fakt.Dzięki nim wróciliśmy do Polski po 153 latach niewoli.A nasze władze nadal hołdują komunie.Panie Gawrysiak Dosc tego.Niech Pan przestanie wreszcie hołubić komunę. Ciekawe czy był pan na grobie Powstańców Wielkopolskich kiedy nastał styczeń.Moge sie założyć ze nie. Wiec niech sie pan nie popisuje delegacją w rocznicę nastania niewoli sowieckiej.I co pasuje to panu. Proszę przeczytać troche historii bo wraz z ta delegacją urąga pan godnośći Niepodległej Rzeczpospolitej i pamieci Powstanców Wielkopolskich.
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Prokurator
Gość






PostWysłany: Pon 7:11, 28 Sty 2008    Temat postu:

Podejrzewam, że "Słońce Kujaw" to sowiecki agent. Ruscy zawsze mieli na takie rzeczy pieniądze. Sądząc z nazwiska przyszło to ze wschodu. A może było przeszkolone? Wyraźnie tępi, bądź ignoruje tradycję polską. "Po owocach ich poznacie", jak to pisali w Ewangelii. Uważajcie na niego. Jeżeli moje podejrzenie jest trafne, on Was wykończy. Będzie się mścił za urąganie pamięci Stalina. To jest tak podejrzane, że faceta trzeba zlustrować. ZLUSTROWAĆ!!! ZLUSTROWAĆ!!! ZLUSTROWAĆ!!! Zanim będzie za późno!
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Anka
Gość






PostWysłany: Pon 7:43, 28 Sty 2008    Temat postu:

Rzeczywiście ta antypolskość robi się podejrzana. Ale dlaczego zaraz szpieg? Może tylko coś podpisał? A może był tylko wychowany w duchu proradzieckim? Jeśli tak, to on za to nie może. I głęboko wierzy w to, co robi. Nie można przecież wymagać, by nagle by stał się demokratą. Myślę, że krzywdzicie człowieka za poglądy, którym jest szczerze oddany. Może właśnie czasy stalinowskie przyniosły mu wiele dobra i jest za to teraz wdzięczny. Nie można za to potępiać człowieka. Może właśnie radzieckość jest jego ludzką tęsknotą. Oczywiście lepiej, gdyby było wiadomo, że np jego przodkowie walczyli w Powstaniu Wielkopolskim, niż w armii Budionnego. To powinno być jasne i właśnie tego powinniśmy oczekiwać, by nie skrzywdzić człowieka, w którym może płynąć waleczna krew, a który jedynie jednostkowo i osobiście ma wielką sympatię do Armii Czerwonej. A może tylko się boi Rosjan? Ci, którzy przeżyli rzezie na Kresach mają nawet prawo mieć taki uraz i ze strachu, po prostu ze strachu głęboko zakorzenionego w świadomości muszą się czapkować wszystkiemu, co radzieckie. Jeśli tak, to jest to tylko tchórz i nie ma o co się kłócić. Papa!
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Kruszwiczanin
Gość






PostWysłany: Pon 12:12, 28 Sty 2008    Temat postu:

Takie dzielne miasto, a historię jakby piekł ruski parobek. Tylu zginęło w pierwszą wojnę, tylu w drugą! Tylu w Powstaniu Wielkopolskim! A cześć i chwała należy się tylko Ruskom. Do psychiatry tego karła, co tak podliczył nasz udział w historii Kruszwicy! To jest absolutnie chore! Facet przeprowadza rusyfikację licząc na to, że zapomnieliśmy być Polakami! O, niedoczekanie! Cieszę się, że nie jestem w tych sądach sam. Przeżyliśmy Hakatę, Kulturkampf, Hitlera, Stalina i komunę, to i tego żuczka przeżyjemy. To miasto ma tysiąc lat. Żuczek pewnie jeszcze się obrazi, ale przecież mam rację. To nie jest Polak! To absolutnie pewne!
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Wróżka
Gość






PostWysłany: Pon 12:19, 28 Sty 2008    Temat postu:

To jest Rosjanin! To jest taka kacapska mniejszość narodowa, która czuje się ponad wszystkich, a słoma jej z butów wyłazi. I taka mniejszość ma w nosie tą waszą historię. I co? Zagadka rozwiązana?
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Kasztelan
Gość






PostWysłany: Wto 22:45, 29 Sty 2008    Temat postu:

I jak to już jest tradycją banda nawiedzonych moherów zaczyna swoją żałosną piosnkę.


Ludzie Exclamation TU ginęli szeregowi żołnierze a nie Stalino-podobne bestie, Ci prości ludzie mieli tylko jeden wybór iść na przód a po drodze wyzwolić m.in. Kruszwicę ewent. zginąć jak "gieroj" albo..... zarobić kulkę w łeb gdyby zrobili krok do tyłu.

Więc uszanujcie tych co się nie cofnęli ale dalej już im iść nie było dane.
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Karol
Gość






PostWysłany: Śro 2:48, 30 Sty 2008    Temat postu:

Do Kasztelana. W Kruszwicy nie zginął żaden sowiecki żołnierz. A od kul rosyjskich tak. Rozstrzelany kolejarz o niemieckim nazwisku. Za co? Za niemieckie nazwisko. Nie pomogły prośby świadków egzekucji. Zwyczajne morderstwo. Niechętnie się mówi o reszcie ekscesów. O zwłokach na "lidze" w ogóle się milczy. Słusznie zauważył Pan, że sowieccy bojcy nie mieli innego wyjścia, jak pod groźbą pistoletu "wyzwalać", albo kula w łeb. Co do "prostych żołnierzy" miałbym pewne zastrzeżenie. Armia sowiecka, złożona z "prostych" żołnierzy z europejskiej części ZSSR praktycznie zginęła całkowicie. To rzeczywiście straszne, ale prawdziwe. Z roczników 1919- 1921 zostało po 1% mężczyzn. Chłopców tych zgubił Stalin przez wcześniejsze wymordowanie wyższego dowództwa. I to nie nasza wina, że zginęło ich tyle, kiedy zetknęli się z wojskiem profesjonalnie dowodzonym i wyszkolonym, bo inaczej być nie mogło. Losy wojny odwróciły jednakże dywizje syberyjskie. Dzicz pędzona tłumnie na śmierć. Hordy motłochu, który nigdy nie zetknął się z cywilizacją europejską, bandy Mongołów wyłapanych po stepach i wcielonych do wojska, gdzie dyscyplinę można było zachować już jedynie pistoletem. Taka prawda. A to wszystko dowodzone przez osiemnastoletnich pułkowników!!! Tak!!! Rosjanie mieli szczątki kadr dowódczych. I po wojnie nie wiedzieli nawet, co zrobić z nastolatkami w randze pułkownika bez żadnych szkół! Przeszkolenie załogi czołgu T-34 trwało godzinę!!! To jest wielokrotnie przytaczany fakt! Co mogła zrobić taka załoga? Z założenia mieli zniszczyć z zasadzki jeden pojazd i zakładano, że następny pocisk wyeliminuje taki czołg. Ale ogromna przewaga w liczbie czołgów pozwalała na szastanie życiem ludzkim, bo bilans ogólny był wtedy na korzyść Sowietów. Natarcia prowadzono na odcinkach ponad stukilometrowych pędząc ludzi tak długo, aż Niemcom zabrakło albo amunicji, albo nerwów. Bo oni szli i szli. Przez wały trupów ciągle szli. Szli tak długo aż przeszli. Stalin linię frontu potrafił zaznaczać na globusie! To też jest znany fakt! Taki był to strateg. I niestety jedno mnie nie rusza. Mordowano te rosyjskie niewinne prymitywne miliony dla osiągnięcia przez Stalina jego imperialistycznych celów. A wolność była iluzoryczna, bo już 11 lat po wojnie pokazał Stalin Węgrom, że można nawet po wojnie mordować tysiącami. Podtrzymuję to, co napisałem w pierwszym poscie i mam do Pana prośbę. Cieszę się, że po roku skrzyżowaliśmy pióra. Każe nam Pan szanować poległych Rosjan. Szanuję. Nawet bardziej niż Rosjanie, bo ich armia nawet nie fatygowała się, by robić cmentarze wojskowe. To była polska inicjatywa. Apeluje Pan, by szanować poległych. Jest to głęboko ludzkie i dla mnie również zrozumiałe. Ja szanuję ich śmierć, ale wcale nie muszę szanować politycznych celów Stalina . To nie to samo. Myślę, że o wiele lepiej by było, gdyby Pan nie nazywał piszących na tym forum "bandą nawiedzonych mocherów", bo bez wątpienia nie przystoi to Panu, a i mnie jest osobiście przykro, że odpowiadam "byle komu", jeśli miałbym Pana osądzać po inwektywach. Osobiście nie mam nic przeciwko "moherowym beretom". Znałem do niedawna, bo śmierć ją zabrała, pielęgniarkę Armii Krajowej, powstańca warszawskiego. Z całej jej drużyny dziewcząt wymordowanych w szpitalu przez Niemców ocalała jedynie ona. Oglądałem album z fotografiami tych pięknych i bohaterskich dziewcząt. Została ona jedna. Na marginesie... chyba najbrzydsza z nich. Do końca życia nosząc w sercu "powstańczą ranę" nosiła na głowie ośmieszany moherowy beret. Proszę Pana! Tej powiastki nie zmyśliłem na potrzeby mojej odpowiedzi. Niech Pan uszanuje moherowe berety. Bo w tych starszych paniach przygiętych do ziemi, stojących na nogach pokrzywionych przez reumatyzm płynie niekiedy krew, której nie wolno urągać. Odnoszę wrażenie, że na argumenty historyczne z Panem nie ma sensu walczyć, a na wyzwiska nie powinienem odpowiadać. Czynię to jednak, by wzbudzić w Panu tę drobną refleksję, że "banda moherowych beretów", jak to raczył Pan nazwać, konwersuje na nieco innym poziomie grzeczności, którego szczerze Panu życzę na przyszłość.
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Kasztelan
Gość






PostWysłany: Śro 10:12, 30 Sty 2008    Temat postu:

Panie Karolu w swojej drugiej wypowiedzi po części zaprzeczył tej pierwszej bo:
"Oddano hołd armii, dzięki której Hitler mógł napaść na Polskę"

Hmm...w/g mnie oddano hołd poległym, którzy przelali swoją krew aby wypełnić rozkaz tych co za nic mieli ludzkie życie a nie ważne było czy ktoś jest Rosjaninem , Polakiem czy Niemcem . Dla nich liczyło się zwycięstwo bo porażka oznaczała śmierć dla tych co te rozkazy wydawali.

Uroczystość pod obeliskiem upamiętnia właśnie tych zwykłych szarych żołnierzy, którzy być może nie zginęli w samej Kruszwicy od niemieckiej kuli ale tu zakończyli swój żywot choć armia hitlerowska uciekła z tond w pośpiechu- WŁAŚNIE PRZED NIMI

ps.co do "moherowych beretów" nie miałem na myśli konkretnych kobiet tylko sposób myślenia, takie zwykłe kołtuństwo i mijanie się z prawdą- pluć na kogoś ( w tym przypadku na poległych żołnierzy bo to nie nasi żołnierze), bo to jest właśnie sposób myślenia tego toruńskiego "guru"- kto nie ze mną ten jest moim i narodu wrogiem a na to dają się łapać te przysłowiowe "moherowe berety"
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum komentarze do artykułów Strona Główna -> 63 ROCZNICA WYZWOLENIA KRUSZWICY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin